Być albo nie być – na to pytanie znamy już odpowiedź
Być albo nie być o to jest pytanie. Gdy w XVI wieku głowił się nad nim Szekspir nawet nie myślał o świecie wirtualnym. Świat wirtualny rządzi się innymi prawami niż też rzeczywisty. I dla niego odpowiedź jest prosta.
Zdecydowanie być!
Internet pomimo swojej krótkiej historii jest narzędziem wszechobecnym i niezbędnym. Obecnie jest jednym z głównych źródeł informacji, przez co staje się doskonałym kanałem komunikacji z potencjalnymi klientami. Przy niższych lub porównywalnych kosztach w porównaniu z tradycyjnymi metodami możliwe jest dotarcie do większej liczby odbiorców. W 2010 roku ponad połowa Polaków korzystała z Internetu [źródło:InternetStats.pl]. Dlatego tak ważna jest nasza obecność w sieci.
Można zaistnieć w serwisie społecznościowym, udzielać się na forach tematycznych, prowadzić bloga lub posiadać własną stronę internetową. Z każdym dniem możliwości przybywa, a ich koszty maleją. Nie ma jednak, co czekać na lepszą okazję, gdyż każdy dzień zwłoki jest dniem straconym, a straconego czasu nie zwrócą nam żadne pieniądze. W czasach bezkompromisowej walki o każdego klienta pozbawienie się tak ważnego medium lub odwlekanie w czasie może przesądzić o przegranej z konkurencją.
Należy jednocześnie pamiętać o tym, że źle wykonana strona może mieć gorszy wpływ na nasz wizerunek i interesy niż jej brak. Niech jednak świadomość ryzyka nie będzie barierą, ale motywacją do świadomego zaistnienia w sieci. Nawet, jeśli miałaby to być strona wizytówkowa zawierająca tylko kluczowe informacje.
A “Lepiej późno niż wcale” zamieńmy na “Im wcześniej tym lepiej”.