Rzemieślnicze temperowanie ołówków

Dzisiaj będzie o tym jak zarabiać na tym co lubimy robić najbardziej i że rzemieślnicze temperowanie ołówków to też zawód.

David Rees swego czasu rysował paski komiksowe o zabarwieniu politycznym do momentu kiedy nie postanowił się przebranżowić z rysowania komiksów na temperowanie ołówków… i robi to zawodowo. Nie, proszę szanownego państwa, to nie żart:-) Zresztą… zobaczcie sami:-)

Streszczenie dla leniwych (to znaczy tych, którym się nie chciało uczyć języka bo nie wierze żeby komuś nie chciało się oglądać filmiku na yt) David Rees, rysownik i komik, podczas szkolenia pracowniczego miał zatemperować ołówek przy użyciu plastikowej temperówki z biurowego przybornika. Tak mu ta czynność przypadła do gustu, że postanowił się przebranżowić i zrobić z niej rzemiosło. Od 2010 roku można Davidowi wysłać ołówek a on za 15 dolarów z pełnym kunsztem go naostrzy, zabezpieczy końcówkę, zapakuje w plastikową tubkę i odeśle go nam wraz z certyfikatem naostrzenia, paczuszką ołówkowych obierków oraz informacją jakie warunki atmosferyczne panowały podczas ostrzenia ołówka.

Grunt to dobry biznes plan

Początkowo David planował, że raz naostrzony ołówek w końcu się stępi i zadowolony z usług klient odeśle mu go ponownie na kolejne temperowanie. Szacował więc, że będzie w stanie zarobić około 150 dolarów na pojedynczym ołówku, aż ten dokona żywota jako ołówkowy ogarek gdzieś na dnie kubka z pisadłami. Czego David nie przewidział to faktu, że swoją pracę będzie wykonywał aż za dobrze i ludzie, którzy zamawiają u niego ostrzenie ołówków, zatrzymują je oryginalnie zapakowane przez Davida, razem z certyfikatem, w charakterze ozdoby. Pewnie dlatego, zdecydował się na wydanie książki „Jak naostrzyć ołówek” oraz publiczne pokazy temperowania ołówków. Chociaż podobno tak zaostrzony ołówek to idealny pomysł na oryginalny prezent.

Odrobina statystyk

Pewnie zastanawiacie się do czego zmierzam. Już niedługo się dowiecie ale najpierw kilka założeń.

  • Tym którzy pracują zawodowo, czyli przynajmniej 60% populacji świata, praca zajmuje średnio 8 godzin dziennie, w wielu przypadkach znacznie więcej.
  • Każdy kto choć przez chwilę liznął freelancerki lub rozkręcał własny biznes wie, że w pracy można być przez całą dobę z przerwą na sen.
  • Pierwszy kontakt z pracą mamy mniej więcej w wieku dwudziestu lat a pracujemy blisko do 70 roku życia.

Przykład na zastosowanie matematyki poza liceum

Uwaga teraz będzie matma w wydaniu artysty czyli pi razy oko:

50 lat pracy 8 godzin dziennie minus dni wolne od pracy (w Polsce 114 w roku 2013).
Czyli: (365 dni – 114 wolnych od pracy)*50lat*8godzin dziennie = 100400 przepracowanych godzin = 4183,33 dni = 11,46 lat = około 15% naszego życia

Czyż nie było by idealnie gdyby te 15% naszego życia a przynajmniej większość z nich spędzić robiąc to co się lubi, co sprawia nam frajdę co nas rozwija, nakręca i … bez podtekstu świntuchy… podnieca?. Pomimo tego, że logicznie należałoby odpowiedzieć „tak”, to nie pierwszyzną jest, że wolimy trzymać się ciepłej posadki, która daje nam „gwarancję” stabilizacji niż ryzykować wzloty i upadki, te drugie znacznie częściej, podążając za marzeniem.

Podstawa sukcesu

Tyle, że mając plan i odpowiednie przygotowanie nie musimy szukać szczęścia po omacku. I chociaż odnoszenie sukcesu robiąc to co sprawia nam przyjemność to temat rzeka, i z pewnością w jednym poście nie dotknę nawet czubka góry lodowej to wydaje mi się że sedno sprawy zostało zawarte w jednym zdaniu, faceta który od 2010 roku zajmuje się rzemieślniczym temperowaniem ołówków

„I need to find a way to get paid for sharpening pencils”
„muszę znaleźć sposób aby płacili mi za temperowanie ołówków”.

Oglądając filmiki na youtube z Davidem w roli głównej przez większość czasu można się zastanawiać czy ten gość to robi na poważnie, uśmiechać ironicznie pod nosem lub wręcz obśmiać całość, to absolutnie nie dajmy się oskubać z lekcji jaką nam dostarcza.

  • Znajdź sposób aby płacili ci za to co lubisz robić.
  • Zadbaj o swój wygląd i strój, aby pokazać, że to co robisz traktujesz poważnie, a twoi klienci mają do czynienia z profesjonalistą.
  • Znajdź swoją specjalizację i dąż do mistrzostwa.
  • Co jakiś czas zrewiduj swoje założenia i sprawdź czy nie musisz zmienić kursu lub odbić o kilka stopni.

 

0 0 vote
Article Rating